Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powrót do normalności





Gdy letnicy z Sopotu
Wyjadą wreszcie
- Przysiąc wam jestem gotów:
Można żyć w mieście.

Sopot znów mnie zachwyca,
Bo jak co roku
W knajpkach i na ulicach
Cisza i spokój.

Nic wokoło nie wyi
I tłok już minął,
Mogę się przejść choćby i
Monte Cassino.

Już wkrótce się pić wodę
Z kranu odważę*,
Gdybym chciał nawet mogę
Pójść raz na plażę,

A w jakieś większe święta
Do knajpki wpadać.
Jeden tam na klienta
Kelner wypada.

On i pogadać gotów,
I służy radą...
Gdy letnicy z Sopotu
Wreszcie wyjadą.





* Sopot ma wspaniałą wodę. Ale w lecie nasze ujęcia nie wystarczają i do sopockich wodociągów tłoczy się znacznie gorszą wodę z ujęć gdańskich.

autor

jastrz

Dodano: 2021-10-03 00:25:24
Ten wiersz przeczytano 1110 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

Chianti Chianti

Fajny wiersz.
Bliskie mi miasto, a także uczucie kiedy na molo
nikogo...rankiem...
Pozdrawiam:)

wolnyduch wolnyduch

P.S Wiersz jak wszystkie tutaj świetnie napisany, ale
to jest oczywiste, faktem też jest, że
specyficzne poczucie humoru w trzeciej strofie dodaje
mu smaczku.
Pozdrawiam niedzielnie jastrzu/Michale.

yanzem yanzem

Trzecia zwrotka położyła mnie na łopatki. Cały wiersz
chętnie przywłaszczyliby sobie Gałczyński i Żeleński -
Boy, tak myślę.

Gminny Poeta Gminny Poeta

To jest tak Michale że "śmieci jednego są skarbami dla
innych" Pewnie jakiś sprzedawca lodów lub innej pizzy
miałby odmienne od Ciebie zdanie ale to pewnie z
powody mamony. W sumie dobrze że przychodzą takie
okresy w których można się zresetować i pocieszyć się
tym czego co dnia nie można dostrzec. Wiersz super.
Pozdrawiam z wyrazami uznania:))))

andreas andreas

z niesmakiem młody kustosz w Sopocie
wiesza na ścianach wszelkie starocie
za to młodsze eksponaty
choćby nawet małolaty
z radością wozi w swojej gablocie

filemon-lemon filemon-lemon

wszyscy narzekaja na cisze i pustke
a ty fajnie chwalisz Sopockie bezludzie

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Normalności na naszym, coraz bardziej zagubionym
świecie, chyba już nigdy nie będzie. Mamona od zawsze
swe rządy sprawuje a ludzkość w pogoni za nią, coraz
smutniejszą przyszłość sobie szykuje. Sorry Michale,
że lekko zboczyłem od tematu Twojego fajnego wiersza.

Serdecznie pozdrawiam życząc miłej niedzieli :)

Snoop Snoop

tum, tarararach
gdyby nie turyści jedlibyście piach

Kropla47 Kropla47

Piękna poezja jak zwykle...
Pozdrawiam serdecznie Michale:)

wolnyduch wolnyduch

Widzę, że Boguś nawet ości z turystami kojarzy, a ja
myślałam, że lubisz Bogusiu turystów, ale jak widać
byłam w błędzie...
Pewnie wolisz golonki, one są bez ości.
Dobrego dnia obu Panom życzę i smakowitego, rzecz
jasna.

wolnyduch wolnyduch

Tak ci letnicy jak widać dają popalić...
Z drugiej strony gdy są letnicy to i budżet w mieście
jest większy, a może i jakieś urozmaicenie dają temu
miastu, gdyby nie oni, to ten wiersz też by nie
powstał...
Dobrego dnia życzę, Jastrzu.

Maciek.J Maciek.J

A ja nigdy nie zapomnę jak piłem ,,kranówę,, latem w
Stroniu Śląskim....
to była ambrozja a nie woda...

Marek Żak Marek Żak

Dla dobra mieszkańców byłem niewiele razy i po kilka
godzin tylko. Pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Czy w dziewiątym wersie nie miało być
"nie wyje", a może jest ok tylko ja nie wiem co znaczy
"nie wyi"?

krzemanka krzemanka

Trudno się dziwić stałym mieszkańcom miejscowości
nadmorskich, że nie przepadają za turystami. W sezonie
z pewnością są uciążliwi:) Miłej niedzieli Michale:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »