pożar
płonę
kiedy patrzysz na mnie
w ten sposób
składam ręcę
jak do
modlitwy
bo wiem , że nie
powstrzymam się
znowu
że będę chciała
więcej
weź mnie
tak jak Ty tylko
potrafisz i
zrób ze mną to
o czym wiem
wstydliwie zakrywając myśli
nie pozwól spalić mi się
na popiół
we własnych namiętnościach
autor
poprostu ona
Dodano: 2004-11-01 13:57:32
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.