Pożegnanie jesieni
Na ostateczne pożegnanie jesieni.
W leśnym ostępie jesień przysiadła,
Bardzo zmęczona dziwnie pobladła,
Złote czerwienie zużyła wszystkie,
Gdy malowała na drzewach liście.
Ta strojna pani dziwnie się zmienia,
Uśmiech słoneczny na cień zamienia,
Jej piękne szaty złotem przetkane,
Są dzisiaj mocno zdartym łachmanem.
Jej bujne włosy blask utraciły.
Z ognisto rudych stały się siwe,
Lasy i knieje za jej przykładem,
Stają się szare i dziwnie blade.
Zmęczona pójdzie już na spoczynek,
Ustąpi miejsca młodziutkiej zimie,
Kiedy się znajdzie w ciepłej pościeli,
Zima dokładnie nam świat wybieli.
Kołdrą ze śniegu przykryje pola,
By także mogła odpocząć rola,
Świat zatopiony w skrzącej się bieli,
Na pewno dzieci będzie weselił.
Komentarze (20)
Udany wiersz -dziesięcio zgłoskoiec
Mogę stwierdzić, że to dobry wiersz, według kryteriów,
którym hołdujesz: ciekawa treść, piękne środki
stylistyczne, dobrze dobrane rymy, niezakłócone
średniówki i płynny rytm. Gratuluję!:)
Takie wiersze lubię, same się czytają, ma wszystko co
powinien dobry wiersz mieć: treść, rymy, ustalony
rytm.
Rzeczywiście dla dzieci wspaniały.
Przepiękny wiersz. Powinien pojawić się w
podręcznikach dla dzieci...