Poznajemy siebie -dziś to czyniłem
Mam wolne – urlop emeryta- na dworze
plucha
sam siebie będę pytał i odpowiedzi
"durnych" słuchał
Zacznę od duszy bo ją mam tylko jedną, tak
piszą w pismach
jesteś tam, pukał palcem czy jak zawsze
ciebie we mnie nie ma
Drugie tu śmiech powinien mnie ogarnąć,
obdarzono mnie rozumem
Innym on potrzebny od zarania życia, mnie w
części znikomej
Jeszcze się plącze we mnie pamięć, to tez
nie wiadomo gdzie siedzi
mnie najczęściej przypominają rzeczy z
rodziny i najbliżsi sąsiedzi
Wiem że ułomności nie należy wywlekać na
pokaz gdy się nie potrafi
mam ciało to sam widzę od początku mego
bytowania
jakie ono było świadectwem jest widoczny
człek na fotografii
obecnie gołym przed lustrem obraz nie do
oglądania
Chciałem dziś odpowiedzieć sama na sam
na moje pytanie
jakim jesteś człowiekiem dobrym
katolikiem czy draniem
Łazisz po tym padole i do dziś nie wiesz z
czego jesteś ulepiony
mam wolne, głowa mnie boli, pójdę do
drugiego pokoju, do żony
Z mojej najgłębszej toni prawda o mnie
samym nigdy się nie odsłoni
Autor: sloznok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl
Komentarze (2)
Bolesławie zawsze najtrudniej pisać jest to sobie -
pozdrawiam
Autoironia, połajanka.
W sumie - dobra rymowanka.
Miłego dnia