Z pozoru piękna, błękitna
Woda płynąca po górskich skałach,
Nieprzerwanie płynąca przed siebie,
Swą werwą diabła przypomina,
Swym kolorem chmury na niebie.
Pełna gniewu, nieopanowania,
Wzburzona, brnie do przodu,
Błękitna, piękna bestia,
Od wschodu do zachodu.
Czasem wylewa na pola,
Niszczy je, bez myślenia,
Zalewa wszystko żywe,
Kończy ciąg istnienia.
Bywa, że z sił opada,
Wysycha, bo brak w niej wiary,
I wtedy rzeka umiera,
Jak człowiek, bo jest już stary.
Rzeka, piękna bestia,
Jak człowiek z pozoru uroczy,
W środku nieobliczalny,
Do śmierci powoli się toczy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.