Pozory...
Nadchodzi...
Zabawne...
Oboje tak różni, a jednak tacy sami...
Coś jest między nami,
ale nie wiem co.
Niby takie proste,
a jednak wszystko jest za trudne.
Nie umiem zmienić przeznaczenia...
Muszę czekać.
(a czas ucieka...)
Z pozoru jest tak dobrze,
a jednak wszystko się psuje...
Kontrola leci mi przez palce..
Czuję , że ją tracę.
Jakże by inaczej...
Wskazówka znów się przesunęła.
A ja nie mogę ruszyć z miejsca.
Niby jestem nie do pokonania...
A jednak taka słaba.
Jeszcze chwila czy już koniec???
Komentarze (1)
piękne normalnie się wzruszyłam, bo kogoś mi to
przypomina- SIEBIE