Pozostał szept...
Pozostał tylko dźwięczny śmiech
i szmaragd twoich oczu,
pozostał szept ostatnich słów
splątany nitką nocy,
po kątach jeszcze cicho śpią
marzenia nieświadome
że kiedy wstanie nowy dzień
zostaną niewyśnione.
Pościel wystygnie szybko tak
zapomni kształty ciała,
ciepło uleci niczym ptak
na skrzydłach śnieżnobiałych,
i znowu wzejdzie inny dzień
jak gwiazda na mym niebie,
i cóż że wszystkie skarby da,
kiedy odebrał ciebie?
Z bezimienną dedykacją dla...
autor
sael
Dodano: 2006-12-12 07:55:07
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.