A my jak dzieci...
Swiat życiem swoim za oknami tętni
ulice płyną tłumem kolorowym
pomiędzy ludzi wdarł się przedświąteczny
tak dobrze znany, wielki zawrót głowy.
A my oboje zaplątani w czasie
szukamy ciszy co w nas swym natchnieniem
rozpali iskrę, niech ta niczym gwiazda
rozświetli drogę pomiędzy milczeniem.
A my jak dzieci zapatrzeni w siebie,
szukając ciepła wśród stęsknionych dłoni
pleciemy miłość, gwiaździstą jak niebo
by móc się pod nią w ciemne noce
schronić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.