pracuje w urzędzie
pracuje w urzędzie
śpiącymi rękami i nogami przekłada
papiery
i godziny
pewnego dnia pękło słońce
jego gruz zasypał ulice którymi szła
na nie swoich stopach
i zablokował przejście
zmysły obudziły się jak śpiące dzieci
i rozpoczął się wrzask
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2011-08-28 17:42:17
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
yayayayaya faaajne
zmysły obudziły się jak śpiące dzieci
i rozpoczął się wrzask
....tak się zastanawiam dlaczego właśnie takie
zakonczenie.