Prawdę mówiąc...
Niech ktoś powie w jakim celu,
pchamy życie wciąż do przodu.
Czy znajdziemy ludzi wielu,
skłonnych podać moc powodów.
Większość skryje swe zamiary,
tajemnicą pozasłania.
Bo zabrania mu akt wiary,
lub podobne prawd badania.
Inni znowóż staną z boku,
wolą być obserwatorem.
Nie uronią nic z widoków,
nawet jeśli te są chore.
A są tacy co nie lubią,
jak ktoś grzebie w ich papierach.
Osobowość wówczas gubią,
choć nie zawsze była szczera.
I tak brniemy każdy sobie,
byle dalej i do przodu.
Nie mówimy nic o sobie,
nie zdradzamy też powodów...
Komentarze (4)
Szczerość nie popłaca.Milczenie jest złotem i nie
głupi to wymyślił.:)
prawdę mówiąc - bardzo często właśnie tak się
zachowujemy
Wiersz przeczytałam z ogromną przyjemnością to nasze
kochane życie - ono już takie jest, pozdrawiam.
Coś w tym jest, nie lubimy uzewnętrzniać się bo ktoś
może zranić..słowem:). Chyba. Nie wiem dlaczego. Ale
wiem, że wiersz jest godny poczytania, co uczyniłam z
wielką przyjemnością:) Pozdrawiam niezwykle
serdecznie.