Prawo
Ja nie neguję wcale prawa,
stworzono je by gniew ostudzić.
Stworzono je by wolność dawać,
i godzić móc skrzywdzonych ludzi.
Jak ktoś inaczej sąd odbiera,
tłumaczyć chce na wszelkie strony.
Tłumaczyć chce, a chęć nieszczera,
to człowiek musi być wkurzony.
A prawo przecież wszystkich łączy,
nikt po nad takie nie wyrośnie.
Nikt życia także nie zakończy,
bo czemu tak, wszak jest przedwiośnie…
Ja wcale prawa nie neguję,
okropne słowo tu przytaczam.
Okropne, ale nic nie psuje,
gdyż w osobiste sfery wkraczam.
Mnie się inaczej osąd jawi,
mam inny pogląd na te strony.
Mam inny styl, i mnie on bawi,
zwłaszcza, gdy człowiek jest wkurzony.
A prawo przecież wszystkich łączy,
nikt po nad takie nie wyrośnie.
Nikt życia także nie zakończy,
bo czemu tak, wszak jest przedwiośnie…
Komentarze (3)
Fajny wiersz i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
Życiowe, taki jest fakt, pozdrawiam :)
wszyscy żyjemy w jakiś ramach- (choćby moralnych)