Prevent..
Kiedy tak siądę to mogę siedzieć
Ani na zachód ani na wschód
W siedzeniu warto o jednym wiedzieć
Aby zachować właściwy kąt nóg
To prawda że nimi machać bym mógł
W machaniu coś może doskwierać
W machaniu także odwieczny trud
A trud to jest to od czego nieraz
Siadając chciałby człowiek uciekać
Bo siada przecież aby zapomnieć
Że nie ma co już dłużej zwlekać
Trzeba po prostu temu zapobiec
Też mam nadzieję że kiedyś się dowiesz
Jedynej prawdy o nic nie robieniu
Każdy ją nosi głęboko w sobie
Jakby lubiła wręcz leżeć w cieniu
Gdzieś tam głęboko w uczłowieczeniu
Zachodzi proces nie analogiczny
Jeśli jest sens w takim siedzeniu
To jest on wprost nie asymetryczny
Komentarze (8)
Bardzo filozoficznie i refleksyjnie.
Zamyśliłam się.
Dziękuję.
No a ja własnie siedzę, czytam i piszę. I tak w sumie,
to nic nie robię :). Pozdrawiam serdecznie ;)
Życie jak to życie ...a siedzenie jak to
siedzenie...pozdrawiam.
A nicnierobienie to też wielka praca, bowiem nie każdy
to potrafi.
Nie będzie refleksji, napiszę tylko.
Fajny.
:D
Serdecznie.
:)
Ładny, ciekawy wierz. Jeszcze nie było wiersza o
siedzeniu i dobrze,że jest. Miło pozdrawiam.
Ciekawe wiersz. "Punkt widzenia zależy od punktu
siedzenia"Pozdrawiam :)