Prezent z Kabulu
Jerry, reporter spod Saint Tropez
dostał od żony kijem po łbie.
Zapytał - za co?
- Boś ty ladaco,
wsadź sobie w buty burkę i kwef!
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2017-07-27 09:54:35
Ten wiersz przeczytano 1609 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Super, ironicznie.
Miłego dnia Aneczko.
Dziękuję!!
Pozdrawiam serdecznie:))
Należało się...nie tylko po łbie...pozdrawiam
no to mu się nazbierało u żonki ..
Aniu limeryk nie powiem, fiuuuuuu, fiuuuuuuu;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Oj, zbuntowana peelka, może ujdzie jej to na
sucho......
widać zasłużył...
+ Pozdrawiam :)
ŚWIETNY :)
nie znam Ciebie Aniu z limeryków
więc tym bardziej się podoba :)
Pozdrawiam i ściskam :)
Śliczy awatar i Ty Aniu :)
Limeryk trochę jakby anty-islamski ("wsadź sobie w
buty burkę i kwef").
Niemniej jednak widać czasem piękne oczy muzułmanek
przez dziurę w kwefie.
Pozdrawiam.
Witaj,
limeryk 'na czasie', a zasię.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam.
Super! :)
Pozdrawiam, Aniu :)
pamiętam de Funesa i Saint Tropez we Francji.
szczegół. limeryk fajny.
pozdrawiam. :)
ps. fotka - bajka :):):)
super:)
Super Aniu. Pozdrawiam serdecznie.
Dowcipniś z Jerrego. Chciał mieć niewolnicę, a
wyzwolił lwicę:)
Miłego wieczoru:)
Ciekawy, ironiczny limeryk.