Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

private investigations


jesteś daleko
od rzeczywistości
odrywasz się z brudem

a i tak na sercu
zostają białe plamy

https://www.youtube.com/watch?v=KcXUiNHFngI

autor

AS

Dodano: 2020-08-09 19:04:28
Ten wiersz przeczytano 1217 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

JoViSkA JoViSkA

Ciekawie i refleksyjnie...
nie zaznasz prawdziwego oczyszczenia, jeśli się nie
ubrudzisz...tak samo - jak się nie przewrócisz, to się
nie nauczysz...ważne, że w sercu pozostały czyste
miejsca, które mają wpływ na pozbycie się brudu...
Takie krótkie mini, a zatrzymało mnie na dłużej
zmuszając do myślenia i to jest prawdziwa sztuka
ASie:)
Pozdrawiam ciepło :)

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

ciekawa refleksja zmusza do myślenia a to lubię
pozdrawiam Robert

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Mądra refleksja zatrzymująca przekazem, trudno tak do
końca wszystko odkryć, a jak to mówią uczymy się na
błędach całe życie, pozdrawiam serdecznie.

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Dawno nic mnie tak nie zamyśliło jak Twoja miniatura
przy akompaniamencie Dire Straits.
Pozdrawiam :)

PanMiś PanMiś

Może ja mam jakieś dziwne "skrzywienie", ale to
kojarzy mi się z samoseksem. Pozdrawiam

Berenika57 Berenika57

Wiersz i muzyka Dire Straits uzupełniają się
znakomicie :))
Serdeczności, Jurku :) B.G.

polująca na zorze polująca na zorze

Dziękuję ponownie za odpowiedź, dość intrygującą.
Zacznę od tego, że znam skarby, o których uprzejmnie
wspominasz, niektóre nawet osobiście w realu, jednak
preferowałabym nie poruszać tego tematu, bo nie
dlatego zainteresowałam się portalem. Zauważ, że
wszędzie podkreślam, iż moje prywatne kategorie
czytelnicze dotyczą autorów obecnie tutaj aktywnych i
ich twórczości.

Co do poziomu poezji na portalach nie jestem tak
surowa; polując na poezję odnajduję ją w wielu
miejscach. Dlaczego do pewnych czytelniczych działań
wybrałam ten akurat portal wyjaśniałam już u autorki o
nicku jazkółka; niestety mój komentarz zniknął, co
jest dla mnie na razie niezrozumiałym, ale już cennym
doświadczeniem. Nie będę teraz tego powtarzać,
stwierdzę jedynie, że ten portal wybrałam z
pozytywnych powodów go dotyczących.

Szanuję Twoje pesymistyczne spojrzenie, jednak mz nie
należy tak patrzeć na poezję; to prawda, bardzo dobrzy
autorzy często są na portalach bojkotowani albo
nękani, ale to problem wynikający z zachowania ludzi,
a nie problem dotyczący par excellence poezji.

Jeżeli pozwolisz, jeszcze dwa tematy. U autorki
jazkółka, do której przyszłam jako wierny od jakiegoś
czasu czytelnik - mój komentarz zniknął. Kolejną
autorkę o nicku Wanda Kosma, której wiernym
czytelnikiem też jestem, przekonywałam wczoraj, że
"zasługuje" na taki, a nie inny mój odbiór czytelniczy
i dlaczego. Teraz u Ciebie, którego wiernym
czytelnikiem też jestem, czytam o "grafo",
niedostawaniu do pięt mistrzom i rybie na bezrybiu.
Kolejny, trzeci autor w Twojej osobie zmusza mnie,
żeby upomnieć się o swoje prawo czytelnika do
osobistej oceny opublikowanych tekstów. Dysponuję
czytelniczymi argumentami za tym, że ani nie
występujesz ze swoją twórczością na bezrybiu ani nie
jesteś "grafo" (ewentualnie w rozumieniu źródłosłowu).


To nie osoba poety realizuje funkcje poetyckie,
emocjonalną i estetyczną, w akcie odbioru
czytelniczego, tylko tekst, który poeta publikuje do
odbioru i który tym samym staje sie bytem niezależnym
od niego (publikacja to synonim wydania na świat).
Możesz jako poeta warsztatowo tekst rehabilitować czy
wychowywać - ale wobec odbioru czytelniczego nie
możesz publikowanego tekstu uzależniać od mniemania o
sobie, w tym wypadku negatywnego; ani mnie prosić, bym
mniemanie owo miała na względzie w trakcie aktu
czytelniczego.

To ja, czytelnik wg swojego gustu i swojego
odbiorczego przygotowania, decyduję, które "tomiki" -
skoro są "wydane na świat" - wybieram i jak je
oceniam. Skromność autorów i postrzeganie przez nich
własnych wizerunków - u czytelnika w odczuwaniu poezji
na bazie przekazu lirycznego nie mają nic do rzeczy.
Pytanie o świadomość czytelniczą możemy tu zawiesić na
później jako otwarte do ewentualnej dysputy.

Temat drugi: co kryje się, w Twoim rozumowaniu, pod
pojęciem "wyższej półki"? Czy rzeczywiście sądzisz, że
poezja jest uzależniona od poziomu półki, i że poezja
ma jakąś wyższość lub niższość w odniesieniu do siebie
samej? Czym w takim razie ona jest? Proszę o
przybliżenie stanowiska, a ja odpowiem później, czym
jest dla mnie; teraz tylko tyle, że uważam ją za
zjawisko podobne zorzy, teoretycznie policzalne i
fizycznie wymierne z naukowego punktu widzenia, a
jednak... to do rozwinięcia; z poezją jako wartością
emocjonalną i estetyczną mamy do czynienia albo nie
mamy do czynienia, obcując z danym tekstem.

Jaka miałaby być wyższość wartości estetycznej w
stosunku do samej siebie: czy "wyższa półka" to dla
Ciebie obraz Van Gogha czy słoneczniki, które
zobaczysz gdzieś w ogrodzie? Czy "wyższa półka" to
idealna róża czy kwiat rumianku? Czy Marsz Turecki,
wspomniany tu ostatnio w jednym z wierszy, czy
piosenka Dire Straits ilustrująca Twój wiersz? To
pytania w Twoim stylu, który poznałam we wcześniejszej
wypowiedzi; mam nadzieję, że Ciebie nimi nie
zniechęciłam teraz do swojej osoby.

Zatem: co takiego ma wartość estetyczną "wyższej
półki", do której mnie odsyłasz jako dość świadomego
czytelnika? Nie pytam teraz o autorów i Twoje
preferencje czytelnicze, tylko o konkretne zjawisko -
drogą nam obojgu poezję. Czy na "wyższej półce" (niż
tutaj "na bezrybiu", jak to nazywasz) miałabym w Twoim
rozumowaniu odnaleźć "więcej poezji"?

Isana Isana

Niestety,
życie to nie koncert życzeń.
Pozdrawiam serdecznie.

wibracja wibracja

Białe plamy to miejsca nieodkryte. Mnóstwo skojarzeń
dzięki kaskadowej przerzutni. Ogólnie czytam w taki
sposób, że cokolwiek niesie życie i cokolwiek jest
powodem eskapizmu - serce pozostaje nieodkryte i
nieskalane, co równa się nadziei. Z podziwem.

promienSlonca promienSlonca

Pod wpływem drugs, alkoholu, “daleko od
rzeczywistości” i co pozostaje na ostatni twój dzień?
Refleksyjna miniatura, z dołączonym linkiem, bardzo
się wkomponowują.
Pozdrawiam serdecznie ASie.;)

AS AS

Grażynko, Karolu, Wilku
pozdrawiam :)

AS AS

Anno
rozumiem i szanuję Twoje argumenty;
nie wiem od jak dawna interesujesz się poezją, ale
chyba więcej niż pół roku;
jeśli tak, powinnaś wiedzieć jakie skarby są na tym
portalu;
pewnie zdziwiłabyś się gdybyś poznała prawdziwe
nazwiska nicków, za którymi się tu kryją;
skoro prezentujesz swoje subiektywne stanowisko to i
ja się odważę;
nie będę mówił o innych, tylko o sobie; to co tu
prezentuję to zwyczajne grafo;
stałem się dla Ciebie rybą na bezrybiu a mówię to w
pełni świadomie i przy zdrowych zmysłach;
w życiu nie dorosnę do pięt swoim Mistrzom, choć byłem
pilnym uczniem, a mojej ocenie nie przeszkadza fakt,
że oni już nie piszą;
pogodziłem się już dawno, że brak mi talentu a moje
wiersze śmierdzą potem, bo i owszem - jestem
pracowity;
na poezję patrzę z ogromnym pesymizmem;
poziom (mówię o wszystkich portalach) jest bliski dna,
a nieliczne talenty są zagryzane przez zawistników na
oczach wszystkich;
więc kiedy będziesz kupować mój tomik (choć nigdy
takiego nie wydałem i nie wydam), wspomnij z kim masz
do czynienia;
i gorąco zachęcam, żebyś rzuciła okiem na wyższe
półki;

polująca na zorze polująca na zorze

Witaj, miło mi, że odpowiedziałeś; nie notuję w Twoich
słowach niczego niemiłego; przedstawiasz uprzejme,
przemyślane stanowisko. Jest dla mnie w pełni
zrozumiałe; podzielam opinię, że oceny są subiektywne
i że istnieją jakości trudne do porównania; z tej
przyczyny odpowiedzi na postawione pytania nie
potrafię udzielić, ani nie widzę takiej potrzeby.

Z wierszami jednak, Twoimi i innych autorów w tym
miejscu, sprawa ma się inaczej. Zacznę od tego, że
wcześniejsza wypowiedź do Ciebie nie była
pochlebstwem, a raczej zaskoczyło mnie tak pejoratywne
jej określenie. Zamieściłam wypowiedź , która nie
miała na celu przypodobania się Tobie ani nie polegała
w najmniejszym stopniu na nieprawdzie w takim celu;
poinformowałam Cię precyzyjnie jako Twój czytelnik, co
robiłam na portalu do tej pory, co zamierzam teraz i
jak oceniam Twoje wiersze.

Rzecz druga: żyjemy w świecie określania preferencji
na każdym kroku, symbolem jest kciuk w górę jako
"polubienie". Tutaj wyrażam je głosem pod wierszem i
ewentualnie komentarzem, ale też nie doszukałam się,
żeby regulamin zabraniał wyrażania preferencji w
sposób jeszcze inny, w odniesieniu do całokształtu
twórczości autorów, na przykład, tak jak sobie
umyśliłam, prywatnym rankingiem czytelniczym.
Czy to jest zabronione tutaj? Jeżeli tak to się
wycofam, ale proszę mi pokazać taki przepis. Czy to
jest w istocie czymś - jak to określasz - nie na
miejscu? I ja podam przykład: wchodzę tutaj na portal
jak do księgarni z tomikami różnych poetów. Od pół
roku przychodzę codziennie, kartkuję te tomiki,
czytam, wybieram najlepsze dla siebie, takie, które
spełniają moje kryteria pojęcia o poezji. Następnie je
"kupuję" i mówię, że to są moi ulubieni autorzy
poezji. Co fascynujące - są to poeci na bieżąco
aktywni. Sprawdzam, kiedy dany autor z moich
ulubionych pojawia na spotkaniu z czytelnikiem (za co
uważam każdą publikację tekstu) i "podchodzę" do
autora, witając go i wyrażając aprobatę dla jego
twórczości.
Na swoim profilu, jak to sie robi dziś w social media,
ogłoszę później, że lubię takich to a takich autorów
poezji. Mam do tego ważne swoje powody, które opisałam
wczoraj mniej więcej u Moniki o nicku jazkółka.

Rzecz trzecia: teksty opublikowane tutaj należą jako
własność intelektualna do autorów, ale jako poezja -
do czytelników. Ja nie mam zamiaru używać do swoich
celów autorskiej własności intelektualnej, a jedynie w
granicy swojego prawa czytelniczego odnosić się w
ocenach do poezji, czyli do sztuki, zamieszczanej tu
między innymi dla mnie.

Po czwarte, ostatnie: stworzyłam sobie jako czytelnik
trzy niewinne kategorie:
- top of the top (w której jako autora umieszczam na
przykład Ciebie, obok autora o nicku Wanda Kosma; inni
na razie nie opublikowali nowych wierszy)
- pierwsza piątka (w której umieszczam na przykład
autora o nicku Zosiak)
- pierwsza dziesiątka - po piątce (w której umieszczam
na przykład autorów Daisy33 i wspomnianą jazkółkę).
Wewnątrz kategorii nie zamierzam nadawać miejsc w
rankingu, a tylko stworzyć zbiór autorów, których
tomiki "kupiłam".
W ten sposób oceniam autorów miarą potencjalnych
tomików z zamieszczonych tu całokształtów ich wierszy
oraz ich widocznego rozwoju jakościowego, a nie
pojedyncze wiersze (to też, ale do tego mam oddawanie
głosu i komentarz).
Każdego z autorów moich ulubionych planuję powitać
osobiście, jakbym to uczyniła na wieczorku poetyckim.
Wczoraj powitałam w ten sposób miedzy innymi Ciebie.

Moje oceny mogą być sugestią dla innych czytelników,
mogą mobilizować autorów, mogą przejść całkowicie
niezauważone, jednych mogą obchodzić, innych nie - to
nic wiążącego i polega na całkowitej dowolności.
Rozumiem, że Ty jako autor i czytelnik nie lubisz
takiego podejścia, jednak ja nie zamierzam go Tobie
narzucać. Możesz tego nie obserwować, zupełnie pominąć
czytanie o tym, gdy zobaczysz gdzieś mój nick.
Dla mnie, Anny, polującej na zorze, czytelniczki
Twoich licznych dobrych wierszy, Twoje "tomiki"
znajdują się w prywatnej kategorii "top of the top".
Nie jest to pochlebstwo, tylko wyraz mojej pasji w
obcowaniu z poezją.

amarok amarok

Sporo jest racji w tym, co napisałeś o ocenie i
porównywaniu dzieł sztuki.
Z drugiej strony - trudno jest przysłowiową kupę
kamieni uznać za rzeźbę, ale wszystko jest możliwe.
"Obrazy" malowane przez świnię uznawane są za
arcydzieła, a wystawiają je najsłynniejsze galerie.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/pigcasso-swinia-k
tora-maluje-dziela-sztuki/deqwlhj#slajd-9
Ideał sięgnął bruku.

Niby sprawa jest prosta. Apologia i krytyka zawsze
wykopią linię podziału.
W ludzkiej naturze leży ocenianie i wycenianie.
Listy przebojów, konkursy i licytacje są wymierne, bo
zwykle przekładają się na konkretne pieniądze.
Znam Twoją skromność, ale wydaje mi się, że
potraktowałeś Annę zbyt surowo.

Wilki na swój sposób zrozumiały Twoją miniaturę.
Życie może obrzucić błotem, ale najważniejsze jest
żeby zachować czyste serce.

Serdeczne pozdrowienia od watahy :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »