Prolog do pocałunku
mogłabym bez końca przywoływać w pamięci
obraz kobiety i mężczyzny którzy jak za
liźnięciem
czarodziejskiej różdżki odzyskali apetyt
na więcej przestrzeni
para zastyga na moment wyciąga ku sobie
szyje
i głowy na karkach w głowach ma coś co się
nie mieści
tylko przemyka zdumiewa i jest
nie do uwierzenia
autor
pirania67
Dodano: 2013-02-03 20:56:02
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wiersz na tak. Pozdrawiam :)
barwnie namalowany pocałunek
ciekawie i bardzo obrazowo :-)
Bardzo ciekawe, ale i zachęcające - a może należałoby
przynajmniej zacząć od prologu aby zyskać
przestrzeń...pozdrawiam
Podoba mi się ten tekst - nawet bardzo. Tak, miłość
niekiedy jest nie do uwierzenia:)
Zawsze zdumiewa jak miłości wielkie obszary w sercach
zasiewa. Kiedy już wykiełkuje, to tworzy lub rujnuje.
Na magiczną chwilę przed pocałunkiem...ładnie:)
hmm ładnie ;))