Prorok
I co panie Ignacy
znowu pijemy szampana ?
Kiepski z pana prorok,
ciągle żyję. I na cóż ten
testament, dzieci poróżniłem.
Za nowy pan powiadasz,
a mnie do starego tęskno,
do żony, dobra kobita była.
Mówisz obie u Boga tańcują,
aj i ja bym z nimi potańcował.
Ee,
cholera aniołów im się zachciało,
płacz pan, toć i ja tęsknię, popłaczę
z panem.Oj ten boży egoista, ciągle
mu mało. Do dna, pijmy Ignacy, do
dna, za spotkanie.
Kiepski z ciebie prorok.
Komentarze (13)
Bardzo fajny z nutką humoru i zadumy go przeczytałam,
cieszę się, że wzruszyłam Cię, ale nie bądż smutna.
Bądż kochana radosną i szczęśliwą, bo na to
zasługujesz przekazując dobroć innym. Serdecznie
pozdrawiam :))))
Bardzo mi się podoba wiersz.Sylwiam71!Ignacy!Do dna!
Jestem pod wrażeniem, dobrze "podsłuchany" monolog.
Naprawdę, brawo :) (dostaw ogonek do "żyję") Do
Siego Roku !
Interesujący wiersz,podziwiam i pozdrawiam życząc
Szczęśliwego Nowego Roku:)
Ciekawy pomysł na noworoczny wiersz.Melancholia, ale z
nutką wesołości.Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia w
Nowym Roku.
ależ mi się Sylwio podoba.taki inny....Piatka z plusem
:)
fajnie piszesz...Szczęścia w Nowym Roku...może prorok
nie będzie juz taki kiepski:)
świetny monolog
ciekawy wiersz pozdrawiam
bardzo ciekawy wiersz...lepiej testamentu za wcześnie
nie pisać
Aj-ja myślę że proroków będzie coraz więcej,byle nie
poróżnili nam bliskich za wcześnie i oby nas nie
tyczyło,a miałem dziadka Ignaca-to co wywróżył ma już
pokrycie ale mimo woli lepiej poczekać,do aniołków
zdążymy zawsze...powodzenia
nie mów że tak kiepsko...treść ciekawa...a forme można
zawsze zmienić...tez glowa do góry...Szczęśliwego
Nowego...
dzięki że czytywałaś moje wypociny,dobrego Nowego Roku