Prośba
chociaż tyle dobrze, ze jesli nie ma mężczyzny, pozostaje słodycz wspomnień
Wśród farb
Czekolada
Z karminem
Wycinają trapezy
Gryzące
Wśród pościeli
Ciała
Wiją się wężowato
Kurczą po trochejku
Sapiące
Karmin ust westchnął
Przestał kąsać
Zasnął
Na pędzlu czekolada
Poprosiła
Krzyknęła
O większą słodycz z kochania
autor
Hihrak
Dodano: 2005-02-20 22:11:46
Ten wiersz przeczytano 700 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.