Prośba o ostatni uśmiech
Dziś znowu wspominam Ciebie
lekkim spojrzeniem ogarniam niebo,
bo wiem, że patrzysz na mnie z góry.
Z szeptów swych układam kołysankę
by utulić Cię do snu, gdy jesteś sam
i pragniesz choć odrobiny czułości.
Gwiazdy niech będą melodią,
razem z księżycem zagrają do słów,
uplotą ten wymarzony sen.
A ja utkam Ci z chmur wygodne łoże,
a z marzeń wieczną ciszę,
więc proszę, uśmiechnij się choć raz...
autor
diabełek_16
Dodano: 2006-07-22 02:19:05
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.