prosta kalkulacja

Interesujący wiersz.Pozdrawiam:)

niewidzialni ( a wewnątrz siebie toczący wieczna walkę
o przetrwanie) wolajacy o pomoc swoją nadwyraz cichą
postawą.

Bardzo! Pozdrawiam serdecznie

do nic nie znaczących kilknastu sekund
= u uuuuuuu
i prawda to, też windowałam z 13-go, jak w
odwiedzinach byłam przed wiekami w stolicy, a na
balkon musiałam chodzić z fajką, bo wtedy jeszcze
kurzyłam jak smok, a dzieci niepalące.
Zaś jeśli idzie o pasażerów niemeldowanych i
widzialnych mieszkańców schodów z marychą i różnymi
innymi haszyszami, ich było zawsze pełno, dlatego
windą było bezpieczniej.

Wymownie o desperackim akcie z powodu
"niewidzialności".
Pozdrawiam:)

Uffffffffffffffffffff i pomilczę Danusiu bo mnie
przytkało

świetny wiersz
tu się podpiszę pod grusz-ela
lecz ileż trzeba odwagi i być zdesperowanym,żeby to
zrobić
miłego dnia:)

Danuś :))

sorry, w ps. nie powinnam pytać o sek. - motyw windy,
więc oczywiście 2 min.

Mocny, świetny wiersz.

I zakonczenie, które mocno zatrzymuje - /klatki/ -
klatki schodowe; klatki-więzienia; klatki piersiowe...

Brawo, rozszerzyłas znacząco bezpośredni motyw skoku z
okna o wiele rozwazań dotyczących - zniewolenia,
ciasnoty myślenia, bycia samotnym w zatłoczonych
blokowiskach; pękania serca; skrywanych uczuć...itd,
itp...

Serdeczności, Danuś, z brawami za wiersz.


ps. /dwie minuty/- chyba taka forma. I czy nie /dwie
sekundy/?

Spadanie z sama lina, bez spadochronu z wysokosci
czterdziestu metrow moze zajac okolo dwoch sekund.
Wazne co wykorzystac przy oporze powietrza na
dodatkowe myslenie.

No chyba,że to winda w Pałacu Kultury.To nijak nie ma
szans na myślenie.

Pozdrawiam:)

Jak zwykle - kondensacja i precyzja ze świetną puentą.

bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam

Trzeba być czujnym i uważnym,
aby ból w drugim człowieku zauważyć.

Mocno, mrocznie, refleksyjnie.
Dobrej niedzieli demono.
Serdeczności ślę:)