Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Protokol z dziecinstwa

Gdy patrze w niebo
widze dawna siebie.

Widze lezki
ktore kapaly na ublocone raczki...

Idzie mala Izunia
ktora nie rozumie
zlosliwosci starszej siostry...
Nie rozumie
dlaczego tata
jest ''psychicznie chory''...
Czy to katar
ktory po tygodniu minie?

Lecz katar nie minal do dzis.

Wiec placze Izunia w ciepla poduszke
ktora zbiera jej mokre lezki.

Widze ludzi ktorzy ja porzucili
zranili do krwi.

I nagle mala Izunia
staje sie
dorosla Izabela.

Za wczesnie
za szybko Izunia zostala Izabela...

Boisz sie prawdy?
Wiec zyj nia.

Drogiemu dziecinstwu, ktore tak szybko minelo...Drogiej doroslosci, ktora zbyt szybko zapukala do mych drzwi.

autor

fifi

Dodano: 2006-12-24 00:09:22
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »