Próżny
Onegdaj, próżny młodzieniec spod
Wieliczki,
za żonę, wziął pannę z urodą
księżniczki.
Nosił ją na rękach.
Na starość - po wdziękach,
wciąż nosi - lecz w uszach gumowe
zatyczki.
autor
krzepkaDulcynea
Dodano: 2012-11-29 11:19:07
Ten wiersz przeczytano 937 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
:)+++:)
pozdrawiam:)
Dzięki za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam
limerycznie u ciebie
i zaskakujaco
Dobre:))Bo tak to już z księżniczką bywa,na starość
staje się jazgotliwa;)
Pozdrawiam
Miło było zajrzeć do Ciebie:))))
Pozdrawiam serdecznie.
:-))))) Dulcyneo :-) dziś krótka bajka, ale bardzo
ładna :-) dziękuję :-)
Dzięki za uśmiech. Miłego dnia.
fajny - myślę że bedą inne pozdrawiam:-)
Hmm! to się chłopak przejechał++++++
Pozdrawiam Cię serdecznie Krzepka:))
naprawdę pierwszy? to dobrze wróży na przyszłe:)
za błędy trzeba płacić:)
Dziękuję Ci Bomi :) To mój pierwszy limeryk.
Poprawiony brzmi lepiej.
dla mnie zgrabnie zbudowany i dowcipny:)
interpunkcję tak widzę:
/Onegdaj, próżny młodzieniec spod Wieliczki,
wziął za żonę pannę, z urodą księżniczki.
Nosił ją na rękach,
na starość...po wdziękach.
Wciąż nosi - lecz w uszach gumowe zatyczki./
ale oczywiście Ty decydujesz, pozdrawiam