Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przebudzenie

To był zwykły ranek, taki jakich wiele.
Nie spowity smutkiem, lecz też nie wesele.
Rzec można nijaki, nawet bylejaki.
Mimo silnych starań, tak dla niepoznaki,
baczny obserwator z czasem zauważy,
że wnet melancholia jawi się na twarzy.
Tak jak w marcu śnieg spadł, nieoczekiwany,
tak poranek zwykły stał się nieudany.
Lecz nie trwały długo niepewności chwile.
On rozjaśnił nastrój śląc słowa mi miłe.
Ja pragnąc złagodzić swe wcześniejsze żale,
odkryłam uczucia owite w woale.
Co mnie jeszcze czeka? Tego nie wiem wcale.
Cieszę się, że żyję! A co tam morale...


w oczekiwaniu...na śnieg...i nie tylko

autor

Ada

Dodano: 2004-12-16 21:31:58
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »