Przecena na marzenia
Wiersz powstał z inspracji , która pojawiła się po przeczytaniu utworu "Sklepik z marzeniami" poety taki_1. W swojej wspaniałomyslności poeta ten użyczył mi pomysłu na wiersz wyrażając zgodę na publikację mojej rymowanej wersji , którą to przeczytał i zaakceptował:-)Dzięki taki_1 . Zapraszam do obu utworów.
Pod szyldem ze starej miedzi ,
I dzwonkiem z bawolej kości,
Dla panów i zwykłej gawiedzi,
Ktoś sprzedaje z marzeń różności.
Zwykły przypadek gości sprowadza,
W te progi na pozór skromne ,
Lecz zło się w kącie zasadza ,
Bo możliwości są tu ogromne.
Można zakupić za zwykłe grosze,
Marzeń bez liku , pragnień na kopy,
Domy , pozycje , złocone brosze ,
Wszystko okazja kupujcie chłopy!
To o czym śniłeś ziścić się może,
Nie trzeba z życiem brać się za bary,
Po co zakładać sobie obroże ,
Kup sobie młodość gdy jesteś stary!
I biorą ludziska po żadnej cenie ,
Bierze młodzieniec , bierze kobitka
Jedno marzenie , drugie marzenie,
Kupiec tylko zaciera kopytka !
Wchodzą niemrawo jak do kościoła,
Wychodzą w biegu z szałem na licach,
No to biegnijmy wszak nikt nie woła,
Wypchane torby dźwiga ulica…
Dwurogi subiekt liczy swe zyski ,
To zawsze działa ja ich nie zmuszam,
Piana rozkoszy wypełnia pyski ,
Sprzedany miraż , sprzedana dusza!
:-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.