Prze(dobrze)nie

Przedobrzyć każdy może...
Najbezpieczniej rozpoznać kocurka od razu i wystawić
za drzwi, bo przecież wiadomo, że kot to nie pies, nie
przywiązuje się do pani, tylko do miejsca gdzie mu
lepiej :)

Pozdrawiam :)))

Czasami warto przedobrzyć tam, gdzie cierniste
wzmianki tak jak demony się przechadzają.

:))) Dobre!
Miłego dnia, Lucuś :)

Kota ponoć zagłaskać na śmierć można... Pozdrawiam :))

Jak to kot. Nie przepadam za tymi stworzeniami,
niszczą mi ogródek. Tekst wieloznaczny, można czytać
różnie, można sobie samemu dopowiedzieć, co zaszło...
Bardzo ładna miniaturka. :)

Madi i Iguś! Zgadzam się z Wami!
Po środku... o tak kotku:)
"Bo w tym cały jest ambaras,aby głaskać chciało dwoje
naraz"!
Miłego dnia!
Buziole dwa:):)

A to kocur:) zapewne wielkie byl, takie trudno
oswoic:))
mozna czytac twoja miniaturke na Kilka sposobow :)
mozna powiedziec ze wina lezy po srodku:))

Cóż, z kotami tak to ponoć bywa:)
Pozdrawiam, Lucuś

Jozalko! Twoje koty podobne do tych na dwóch
nogach:)))
Pozdrawiam i dziękuję!

Panowie! Dziękuję:)
Wyniki obserwacji zapisuję!
Życzę miłego dnia- bez "zagłaskania":)

Nie na darmo się mówi, ze zagłaskać można i na śmieć,
ja chyba przedobrzam bo koty ode mnie zwiewają:)
serio, odchowam wygłaszcze, a potem mi tak (jak sobie
pójdzie) jakby to plaskacza w paszczę:)

nie głaszcze się kota, bo jakaś
kokota zgarnie go wygłaskanego
Pozdrawiam serdecznie

Ironiczny, ale za to jak prawdziwy. Poza tym znane mi
są i pewnie innym też, takie wypadki.Pozdrawiam

oby ta nowa pani nie zrobiła mu krzywdy pozdrawiam