Przedświt
Późna godzina
Sen majaczył przez chwilę
Gdzieś pod sufitem
Zbyt krótko
Słońce złośliwie ciągle śpi
A zegar bez pośpiechu
Nadaje tempo
Z radia sączą się
Nic nie znaczące słowa
Nie znanych mi ludzi
Podobno pogoda ma być brzydka
W Iraku krew leje się litrami
A w Media Marktcie znowu zniżki
Nie dla idiotów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.