Życie
Gdy zamknę ciążące powieki,
Gdy zasnę snem błogim po wsze
wieki,
Gdy nie ujżę wiecej Tewgo lica,
Będę pewna, iż to kres mego życia.
Konając wypowiem ostatnie zdanie,
Że życie było dla mnie niczym powitanie,
Ze świtą aniołów, które strzegły mej
duszy
i pilnowały by ciało nie ugięło się pod
wpływem szatańskiej pokusy.
Popłynę ponad chmury i świat pełen
chaosu,
stykając się z duszami innych osób,
Dotrę do końcowego punktu mego dążenia
i zrozumiem, że życie się nie kończy, lecz
tylko się zmienia.
Dla wszystkich kochanych osobek :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.