przegrałam Cię, życie.
dla Was. tych, o których chcę zapomnieć.
przegrałam Cię, życie,
na całej linii.
przegrałam walkę spojrzeń,
przegrałam, porażona Twoją
różnokolorową tęczówką
przegrałam Cię, życie,
w zwierciadle duszy.
przegrałam Cię, życie
w schematycznie
dobranej wypowiedzi.
przegrałam z konturami
wypowiedzianych głosek,
z oddźwiękiem, który
wbił mi nóż w serce
przegrałam Cię, życie
w walce z bronią
nie ochronił mnie parasol
ze świetlnych kolorów
złamanych serc
i zdradzieckich uśmiechów
przegrałam Cię, życie,
w konfrontacji z drugim człowiekiem
gdy ren próbował
przełamać granicę
przegrałam Cię, życie,
z własnym,
pozbawionym godności,
złym ciałem,
które ucieka
(nie, żeby bezszelestnie)
z pola walki
i nikłego zagrożenia
przegrałam Cię, życie,
z obiektami martwymi
nic, że nie czują
nic, że nie zdają sobie z tego sprawy,
że właśnie odniosły
druzgocący sukces
nad drugim człowiekiem.
przegrałam Cię, życie,
z własnym uczuciem,
z którym wbrew zdrowemu rozsądkowi
zgodziłam się zagrać w karty
przegrałam Cię, życie,
z własnym rozumem,
który triumfuje nade mną
krzycząc: 'a nie mówiłem?!'
przegrałam Cię, życie,
z własną skrajnością,
która patrząc na wszystko po bokach
nie dostrzegła puenty, sensu
przegrałam Cię, życie
własnymi snami
zdradzającymi moje
nabrzmiałe wyobraźnią lęki
i ona sama,
kolorowa mozaika zmysłów,
obrazów, których nie mogę odpędzić,
laserowych linii tęczówek... -
pokonała mnie także
wyobraźnia
przegrałam Cię, życie
swoimi oczami
które okazały się
krzywymi zwierciadłami
przegrałam Cię, życie
swoją intuicją,
swoim ryzykiem,
głupotą
i oszukiwaniem siebie.
przegrałam Cię, życie
z własną pustką
która skumulowała
moje wszystkie,
chaotyczne cząsteczki
i zgniotła je czasem.
przegrałam Cię, życie.
macie, co chcieliście.
Komentarze (3)
Nie życie autorka przegrała, lecz ten wiersz, życie
nadal się toczy, a poezję niech piszą poeci, bo
powyższa wierszowanka jest z gatunku kiepskich, i
myli się autorka, nie tego chciałam jako czytelniczka
- zawsze czytam z zamiarem zachwycenia się dobrą,
piękną poezją - na nie!
Nie ma ludzi idealnych.Jedni już przegrali, inni się
przed porażką bronią.Chociaż są powtórzenia, to one
wzmacniają Twoje wypowiedzi.Głowa do góry,stoczyłaś
walkę, wszystko jeszcze przed Tobą, jeszcze można
wiele naprawić
Świetny wiersz... Ale ja wierzę, że nie ma ludzi stu
procentowo przegranych. Ty na pewno nie jesteś
przegrana i to co napisałaś wprawiło mnie w zachwyt
Twoich metafor.+4U