Przegrani
Znudzeni nieustannym buntem
Bez żadnych perspektyw na przyszłość
Nie mamy nawet siły walczyć o własne
przekonania
Bierni, znudzeni, wycieńczeni
Bezustanną walką
O słuszne racje, których
Twórcy systemu nie potrafili pojąć
Choć serca jeszcze gotują się do boju
Skutecznie tłumimy ich niemy krzyk
rozpaczy
Załamani ciągłymi przegranymi
Patrzymy ze smutkiem na tych, którym
Została resztka nadziei na zwycięstwo
Wiedząc, że nie mamy już na nie szans
My, straceńcy wielkich marzeń...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.