Przeistoczenie
Zostawiam krew,
zostawiam ciało.
Jak pies podnoszę nogę,
oddaję miejscowo:
tu myśl, tam krok, ówdzie
krzyk, gdzieniegdzie cios.
Rozłożyłem się po mieście.
Już mnie znają, już
wyciągają ręce, a ja wykładam
siebie, złamany środkowy palec.
Jestem do wynajęcia,
bierzcie i penetrujcie.
autor
Nemo
Dodano: 2011-03-24 10:02:35
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dramatyczny obraz , realistycznie przedstawiony. Dobry
wiersz, gra na emocjach.
w/g mnie klimat nie jest obojętny poprzez dodane
metafory a co najmniej druzgocący, smutny niestety
dość realistyczny. Zgadzam się z ula2ula inspiruje.
Skłania do refleksji. Dobry. Pozdrawiam +++
Obraz dzisiejszego - jakież to smutne!
człowiek jego zewnętrzność ani wnętrze nie jest do
wynajęcia a dlaczego? Wiersz emocjonalny zaczepny
Dobry:) Ispiruje Pozdrowienia
wstrząsający obraz, druzgocące metafory