Przejście
jest to obraz zachodu słońca i wschodu księżyca ;) Mi się podoba...
Zjadłem, przespałem, poszedłem, spaliłem
Na wzgórze jak co wieczór się wspinałem
Wszedłem, usiadłem, wychyliłem, wypiłem
Na wzgórzu jak co wieczór przesiadywałem
Słońce kończyło swoje dzienne opowieści
Siedziałem, słuchałem, piłem, myślałem
Tyle słyszałem, że się w głowie nie
mieści
Długo siedziałem, w sumie iść już miałem
Wstałem, spojżałem, usłyszałem, usiadłem
Księżyc wstąpił na niebiański pulpit
Słuchałem, płakałem, przemyślałem,
wstałem
Wysłucham go, chwilę jeszcze postałem
Księżyc to wspaniały poeta, wiedziałem
Zszedłem, wróciłem, położyłem, zasnąłem
Siedziałem kiedyś na łącę i właśnie to napisałem ;) A zachód był piękny...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.