Przemijanie...
"Ogromnie boli myśl o chwili, w której nie będzie już następnych dni. - Jostein Gaarder "Dziewczyna z pomarańczami"
Kiedy przemija już twój czas
nikt się nad tobą nie użala
więc życie co dnia zmieniasz w głaz
i noc po nocy się oddalasz
Starość jest z tobą za pan brat
jakby cię znała życie całe
lecz nie odejmie tobie lat
choć młode lata w ciemno brałeś
Mija więc z wolna dzień po dniu
i twarz się marszczy jak bibułka
aż nagle słychać tam i tu
pogrzeb jest dzisiaj... "twoja półka"
Gliwice 23.01.2021 r.
Komentarze (13)
Czas mija szybko, nie można uciec przed
nieuniknionym...
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak czy owak - wszystko kiedyś przemija, zatem trzeba
ten fakt przyjąć godnie :) Pozdrawiam Państwa i
pięknie dziękuję za lekturę wiersza:) B.G.
Wiersz jest bardzo ładnie napisany i zapewne
odzwierciedla odczucia.
Po drugiej stronie często może być bezradność.
Pozdrawiam.
Tak to prawda. Starość sprawa nieunikniona i odejście
też. Serdecznie pozdrawiam.
Dla mnie przemijanie nie jest złe. Po prostu kiedyś
wrócę do stanu, w jakim znajdowałem się przed
narodzinami. Bardziej bałbym się wiecznego trwania. A
nawet niekoniecznie wiecznego. Kiedy pomyślę, że
mógłbym trwać tysiąc lat - już się boję. Już dziś
życie mnie trochę boli. I to się z wiekiem pogłębia.
Jak ciężko by się żyło tysiąclatkowi... Brrr...
A gdy przyjdzie mój czas
gdy pokryje mnie rdza
Musisz wierzyć że znów pobiegniemy nad staw
Czekaj na jakiś znak
bądź cierpliwa jak papier
Ja wybłagam wśród chmur
bym tu czasem mógł wpaść...
Wszystko ma swój czas i przychodzi kres na kres
Gdybym kiedyś odszedł stąd nie obrażaj się na
śmierć...
Ta przepiękna piosenka Perfectu mówi wszystko.
Pozdrawiam z podobaniem dla wiersza :)
I nie da się uciec przed tym. Pozdrawiam :)
tak, to prawda, ale przecież to nie koniec, absolutnie
nie... :-)
Ciężko się pogodzić z nieuniknionym...pozdrawiam
Bereniko :)
Wyjątkowo podła konieczność.
Starość rzadko jest ekscytująca, ale gdy niesamotna to
już dużo...
Pozdrawiam
Pięknie oddałaś Bereniko głębię odczuć, które dotyczą
osób starszych, zwłaszcza samotnych.
Myśli mają moc sprawczą.
Rozbudowują przenikliwy lęk i odbierają radość z
drobnych, codziennych przychylności losu lub kierują
uwagę w stronę dostrzegania powodów do wdzięczności.
Bardzo ciepło pozdrawiam.
Dokładnie tak, oj tak...
Pozdrawiam