Przemyślenia
Wieczorna godzina sie zbliza i nachodzą
mnie mysli dotyczące zycia ,miłośći .
Zastanawiam sie co przyniesie jutro ,co
przyniosą kolejne dni.
Zaczełam sie cieszyc ze znalazłam miłosc
ale teraz nie jestem pewna czy to jest ta
na która tyle czekałam.
Boje sie tej miłosci jak i tego co mnie
spotka w zyciu.
Parazlizuje mnie strach bycia sama ale
dlaczego boje sie byc z kimś??
Może dlatego ze za duzo wycierpiałam ,że
moje srece ma blizny które sie nie
zagojły.
Boje sie zycia czy dam sobie w nim rade czy
poradze sobie z problemami, lękiem
,smutkiem.
Te dziwne uczucia ,mysli mam coraz
cześciej .
Zastanawiam sie dlaczego??Przeciez jestem
młoda mam grona najblizysz przyjaciół
którzy sa zemna zawsze,znajomych z którymi
sie zawsze dobrze bawie.
Pytan jest duzo ale niema odpowiedzi
Dlaczego boje sie życia.
przepraszam ze tak długo nie było mnie na beju ale chorowałąm i nadal choruje :(( bardzo dziekuje za oddane głosy na moje wiersze pozdrawiam wszystkich:)))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.