Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przemyślenia Julii

Było wtedy ciemno, zimno i do domu daleko jak to się czasem mówi gdy Julia spostrzegła, że w jej życiu nic się nie dzieje. Zawsze myślała, że im człowiek starszy tym więcej ciekawszych rzeczy może mu się przydarzać. Teraz jednak zaczęła zmieniać zdanie. Tak się w swoich myślach pogrążyła, że nawet nie zauważyła kiedy jej autobus numer 9 podjechał na przystanek. Wsiadła, szybciutko zajmując miejsce pod oknem. Ludzie są tacy różni – myślała patrząc przez okno na ludzi chodzących po chodniku. Lubiła nadawać im swoje wymyślone historie.
Popatrzała na starszego pana, który w jednej dłoni trzymał reklamówkę a w drugiej trzymał psa na smyczy, wyobrażała sobie że to morderca czekający do zmroku żeby znowu zaatakować bezbronną dziewczynę. Zaraz obok szła młoda dziewczyna, rozmawiająca przez telefon komórkowy. Dziewczyna ma pewnie mnóstwo pieniędzy, przystojnego chłopaka z pięknym wozem i kolorowe życie. Tak ją te myśli pochłonęły, że znowu omal nie przejechała by swojego przystanka.
W taki oto sposób zaczął się dla Juli kolejny nudny tydzień wakacji. Jechała z wizytą do koleżanki, żeby poinformować ją o plotkach z poprzedniego tygodnia. Uwielbiała takie rozmowy przy kawie z mlekiem. To było właśnie jej upragnione życie dorosłe. Kawa, papieros, noga na nogę i długie rozmowy o życiu. O życiu wiedziała wiele, miała dopiero ponad dwadzieścia lat i jak na swój młody wiek spory bagaż doświadczeń. Wesołych i smutnych. Nie lubiła specjalnie rozklejać się nad sobą i swoim życiem. Starała się być raczej pogodną osobą. Co było minęło i nie wróci – powtarzała w duchu.
Może zacznijmy od początku. Julia, jak wiadomo romantyczka do bólu. Może nie koniecznie do bólu ale na pewno do dalekiej trasy na przód. Marzyła o świecie nie realnym. Tak, dużo osób ma swój świat i swoje kredki ale Julia miała wyjątkowo kolorowy świat. Granice pomiędzy rzeczywistością a realnym światem zacierały się w jej przypadku. Czasem budziła się rano myśląc, że całe jej dotychczasowe życie to tylko sen. Pewnego dnia obudzi się. No właśnie, nawet jakby się tak stało to co.
Pragnęła namalować swój świat ołówkiem, naszkicować wszystko co dobre. I tak żyć. Na małej kartce papieru.

autor

Onyks

Dodano: 2010-07-11 20:41:01
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

antybanał antybanał

Pierwszy raz w życiu zgodzę się z Villainem.

Villain78 Villain78

Dobre na bloga..bo wiersz to nie jest.. M.

DoroteK DoroteK

ciekawe opowiadanie z ładnym zakończeniem :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »