Przepis na ...
Do dwunastu pocałunków
z rozległej mapy ciała
dodać powoli sześć garści
delikatnych płatków rozkoszy
powoli wsypać partiami
dziewięć magicznych słów
zamieszać drewnianą łyżką
z ziarenkami chwil szczęścia
odrobiną oliwy z winogron
i szczyptą oregano
po dokładnym wymieszaniu
podawać w szklanym półmisku
do stołu spełnienia
z lampką wytrawnego wina
aby przy blasku świec
dwa cienie rozpoczęły degustację
tej wykwintnej potrawy
smacznego
27.07 – 28.07.2009.
Komentarze (32)
Hmmm trochę dziwny pomysł na potrawę, ale skoro ci się
sprawdził to powodzenia z takimi mieszankami ;)
Kazap jakie jest Twoje zdanie na temat dyskusji u
Staża?
ehh..rozmarzylam się.. i mam ochotę na dokładkę...:))
...jeżeli tylko spełnia oczekiwania to można
spróbować na deser...
Dobry Kucharz z Kolegi. Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy przepis , ale ja wolę ostro
przyprawione:)Pozdrawiam.
teraz bede liczyla pocalunki, musi byc ich
dwanascie?:)), i dodam ta reszte, zobacze co
wyjdzie:)).
Pozdrawiam Karolu, wiesz, nawet humorek mi sie
poprawil.
przepis dobry tylko gorzej zrealizować hihi
Karolu brawo ...brawo... jesteś prawdziwym
czarodziejem :))
Aż chcę się zyć...
smaczne to bardzo, a najlepiej smakuje z czerwonym
winem, półsłodkim;)
Dobry przepis, dobry:)
przepis niczego sobie, może ja z mężem ucztę wedle
niego zrobię...pozdrawiam
że też się biednego autora czepiacie, przecież on się
dopiero uczy
radosny erotyk, ciekawe, jednak każdy woli według
swojej wyobraźni