Nie dręcz ...
Umysłu myślami
bo dotykają bólu
oplatają szczelnie smutkiem
zatrzymują przy sobie
a z oczu płyną łzy
serca ciężarem
bo zadaje cierpienie
przygniata udręką
ściska i kluje w głębi
a w ustach smak goryczy
duszy słowami
bo tak mocno ranią
są przykre nie do zniesienia
zatrzymane w gardle dławią
zakłócają spokój i harmonię
siebie
obrazem tych myśli
ciężarem ich skutków
przykrymi słowami
bo osłabiasz silę woli
zachowaj otrzymaną energię
na właściwą i odpowiednią porę
kiedy będzie potrzebna
a dziś już nie dręcz siebie
21.11.2005.
Komentarze (29)
masz rację, człowiek może się czasem sam zadręczyć...
brawo Karolu..pozdrawiam
,,zachowaj otrzymaną energię
na właściwą i odpowiednią porę" nie rozumiem tego
zdania ,,otrzymaną enerię?-energię produkujemy sami z
tego co wiem,jedni umieją ją produkować inni zaś żyją
z energi innych /tak zwane energetyczne wampiry/ ale
co tam mam dyskutować sens wiersza zrozumiałam a
dyskutantów u ciebie jak widzę dużo,wielu z nich
energi nie produkuje;)
bardzo smutny....ale prawdziwy przekaz....
pozdrawiam...
Czasem trzeba dużo odwagi żeby pisać...Twoje wiersze
są o prawdziwym życiu człowieka i nie wiadomo dlaczego
skupiają wokół siebie różnych pseudo...
Mam wrażenie że to wyjątkowy rok urodzaju. Pozdrawiam
serdecznie.
( To ja Ruben do Henia) Twoja odpowiedz na moja
zaczepke jest dowodem, ze do Wiktora "drogi" Heniu po
prostu sie czepiales. Wiec na drugi raz nie baw sie w
falszywego moralizatora!Nie dziwi mnie Twoj komentarz
do tego wiersza. Wlasnie o tym wczoraj napisal Staz!
Nie masz pojecia o co mi biega? Moze seklerotyczne
zmiany szarych komorek odebraly ci pamiec. Oceniles
swojego czasu innego Autora nieslusznie i nieuczciwie.
Nie zapomialam tego Heniu...chociaz pragniesz
wykreowac sie na swietego z Beja lub meczennika.
Oczywiście że odwiedzam wielu jak mam tylko czas i
ciekawy wiersz,a tutaj jeszcze przyciągnęła mnie Ruben
i skoro tak sobie życzysz zostawię oczywiście co się w
takich przypadkach należy,ale o co Tobie Ruben tutaj
biega to nie mam pojęcia-takie skomlenie rzadko się
widzi,a do tego gdzie to przykleić? Sam wiersz
świetnie przekazuje uzasadniony niepokój...powodzenia
Jak dla mnie każdy pisze od siebie, w miarę możliwości
więc nie dręcz się tym co ktoś złego napisze. Ja sam
piszę wyłącznie, gdy mam taką potrzebę (czytaj:
rzadko). Duża ekspresja negatywnych uczuć w wierszu,
postaraj się myśleć bardziej pozytywnie. pozdrawiam
Kiedys ktos ( a kto to juz wie dobrze!!!) podliczal
glosy Wiktorowi i ilosc dni obecnosci na Top liscie
Beja. Wczoraj kazap miales ponad trzydziesci glosow,
codziennie jestes jako pierwszy na top liscie
...dlaczego tam nie bylo tej osoby. Heniu nie
zauwazyles tego przeciez jestes taki skrupulatny.
Wiktor rowniez od kazapa pisze lepiej wiersze nie
tylko o niebo (jak w Twoim przypadku Heniu ) tutaj to
juz sa lata swietlne odleglosci w poziomie poezji !!!
Jest wszystko dla Ciebie Heniutku cacy?
trzeba być bardzo silnym żeby uświadomić sobie
prawdziwą rzeczywistość
No ja się tylko zastanawiam jak można tak bezpłciowo
tworzyć co drugi dzień kolejnego twora? Wiersz ma mieć
jakąś puentę a tu brakuje tylko klątwy na końcu i
słowa amen i to że taca wystawiona przy wyjściu.
...wiem że, trzeba mieć coś do powiedzenia żeby
napisać wiersz i, wiem też że napisanie wiersza jest
lekarstwem na nasze choroby albo potrzeby
duszy...odpuśćmy, tym którzy nie wiedzą co piszą...
pozdrawiam serdecznie...
Ciekawe, że wielu wstydzi się napisać komentarz a niby
daje punkty:) Zwołałeś już ten święty klan? Może warto
iść do spowiedzi lepiej niż udręczać się publicznie?
Jak się wystawia coś na widok publiczny i oczekuje się
pochwal warto nad tym popracować a nie tworzyć na
ilość kolejnego gniota.
spróbuję przyjąć Twe słowa do serca i zagnieździć w
umyśle... pozdrawiam ;)
Jest to dobry wiersz! Pozdr