przepis na szczęście
sam nigdy z niego nie skorzystałem
Jedna część miłości trzy litry próżności
dobrze wymieszane z wygraną w całości
pięć domów z żurnali rozgrzać do
perfekcji
wysmarować masłem z Moskiewskiej
kolekcji.
Rozetrzeć na blasze Einsteina intelekt
przy stole stać musi bielutki pudelek
pokropić i urodą Dody rozbrykanej
i czekać aż wszystko całością się
stanie.
Rozpalić i w kominku za tysiące euro
zapakować wszystko na piętnaście nocy
popatrzeć przez okno jak gorące słonce
otula swym żarem twe porsche kwitnące.
To przepis na sukces nie stary nie nowy
tak prosty gdy rodzisz się jako
Bon jovi .
Komentarze (3)
no proszę jaki zgrabny przepis, tyle tylko ,ze nie dla
mnie :)...."+" i pozdrawiam :)
Tak, składniki są rzadkie.. Świetne jest zdanie
"popatrzeć przez okno jak gorące słonce
otula swym żarem twe porsche kwitnące". Super
wierszyk;)
Po prostu super przepis, gorzej ze składnikami.Zgrabny
wierszyk