Przepraszam i dziękuje
Przyjaciel to ktoś, kto wszystko o Tobie wie i mimo to Cię kocha...
Razem cierpieliśmy,
Byłeś przy mnie -
ratowałeś moje łzy przed sięgnięciem
ziemi.
Zawsze dowartościowywałeś,
nigdy nie niedoceniałeś.
Wierzyłeś we mnie,
wspierałeś.
Kiedy się wszystko waliło...
stałeś obok z chusteczką,
otarłeś łze,
dałeś dobre słowo,
przytuliłeś, gdy potrzebowałam.
Pokochałam Cię,
nie jak mężczyznę -
jako przyjaciela.
Jesteś moim światełkiem w tunelu -
czasem to Ty mnie trzymałeś przy życiu,
przy nadziei -
w tym trwaniu.
Nie zawsze łaskawy był ten padoł -
ale byłeś przy mnie!
Kurowałeś dusze, serce, rany,
nie skarżyłeś się.
Czasem moje słowa, tajemnice -
raniły -
kryłeś to.
Ale w tych oczach dostrzegłam to czego mało
kto widział -
dostrzegłam Ciebie!
Takiego małego człowieczka,
co potrzebuje ciepełka.
Chcę abyś był szczęśliwy,
o to się wczoraj, dziś, jutro będę
modlić.
Ale też chcę abyś sam w to uwierzył!
Są lepsze ode mnie,
a mimo to, Ty mnie polubiłeś,
obdarzyłeś zaufaniem, przyjaźnią,
za to darzę Cię szacunkiem,
za to będę Ci wdzięczna...
Nie wiesz jak bardzo chcę powiedzieć:
DZIĘKUJE,
czy PRZEPRASZAM.
Dzięki - to za wszystko,
Sorry - za słowa które raniły.
Skarbem jest mieć takiego przyjaciela jak
Ty,
ale jak dobrze wiadomo
przyjaźń łatwo zdobyć - trudno utrzymać!
Mimo to trwasz przy moim boku,
dzielisz radości i smutki,
wspierasz we wszystkim nawet jak
napsoce.
Ale za to zdobyłeś moje serce i masz tam
miejsce zawsze,
mój przyjacielu!
Mój najdroższy przyjacielu, kiedyś mi rzekłeś "największym skarbem jest przyjaźń bo ona wszystko daje, a miłość zabiera", więc jedyne co prosze to bądź nim zawsze, gdy zajdzie potrzeba i zaufaj mi na słowo szczęście nadejdzie :) Będą i dla Ciebie lepsze dni z najwspanialszą kobietą pod słońcem (ja w to głęboko wierzę!)...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.