Przesiane słowa
... I na nic ekshibicjonizm twórczy. Swojego "wnętrza", już bardziej wyeksponować się nie da! Już na lewej strona oblecz-ki, ścieg z przetartą fastrygę widać.
Przesiane słowa niczym piach
Z którego chcesz fundament zrobić
Składna pisownia, tak jak mur
Co na owym fundamencie stoi
I treść, co jak dach
Zwieńczeniem twojej budowli
Ty zaś sam pod gołym niebem stoisz
Ty, co słowa starannie dobierasz
Rym znajdując wszelaki
Słodzisz słowem jak miodem
I w koronki ubierasz
Ten poemat swój
Przepiękny taki
A tu trzeba do gardła skoczyć!
Mocno wczepić się pazurami
Wbić swe zęby w to życie
I szarpać je kęsami!
To, co boli i trapi
Połknąć bez goryczy
To, co wzrusza i pobudza
Na deser zostawić!
Komentarze (5)
Kosz w życiu takich przesiewów jest, pozdrawiam
serdecznie;)
Ja niestety raczej deserowa jestem :)
Pech to pech ;)
Życie mię nie boli...oby bez zmian :)
pozdrawiam :)
Refleksyjny...
Pozdrawiam.
Życiowy mądry wiersz z przeszłaniem