Przez okulary
Pamiętasz jak zgubiłeś okulary.
Nie jak roztrzepany
pan Hilary…
…jak zakochany.
Na różowo
zacząłeś w świat patrzeć.
Dałeś słowo,
że wszystko piękniejsze, bogatsze.
Że życie stare
- nieaktualne.
Niestety znalazłeś inną parę.
Teraz masz okulary… czarne.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-03-17 07:45:38
Ten wiersz przeczytano 1569 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Kolejna porcja wymownej melancholii, pozdrawiam
ciepło.
Najważniejszy jest realny świat w którym widzi się
miłość.
Miłego...:)
Jednym słowem ściemnia...
i bez okularów czarno to widzę...
Dla odmiany kup temu Panu różowe olulary.
Tak to bywa, gdy okularów się nadużywa. Nie warto
jednak się smucić, jeżeli miłość pisana to na pewno
powróci. Pozdrawiam cieplutko :)
Jak zawsze super, czasami nawet okulary nie pomagają.
Podziwiam Twój talent Dorotko i cieszę się, że jesteś.
Z serca pozdrawiam :)
Czarne okulary, czarny garnitur.. już wiem, został
facetem w czerni. Chroni ludzkość. Porozmawiaj z nim
:)
Treść wiersza na czasie szczególnie w obecnych czasach
co rusz rozpad małżeństwa
pozdrawiam
No i po co te czarne okulary? Przecież wiosna idzie.
to trzeba korekcyjnych.żeby dostrzec jaki świat piekny
nawet bez różowych okularów....
ja doprawdy nie wiem, za co ty dostajesz te głosy,
Chyba po znajomości. Bo ten wiersz...utwór... jest
cienki! Nie ma w nim nic, zwyły, króciótki tekścik o
okularach i miłości. Oklepane! Wybacz mi słowa
krytyki, ale nie ma się nad czym zachwycać.Pozdrawiam.
i czar prysł...tak to bywa, wyrazisty wiersz
Szybko, niezwłocznie podpowiedzieć trzeba, by, nie
oglądając się, posiadła szkiełka zielone.
Dorotko, pozdrawiam.
JEDNO JEST PEWNE. PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ ZAPŁACZE. ŁAMANE
SŁOWO W MIŁOŚCI WRACA Z SILĄ POTĘŻNĄ. A
teraz...UŚMIECH PROSZĘ.