Przez palce przelane grzechy
Przez palce przelane grzechy
Nosiły suknie z korali
Na rzęsach łzy
Niedopieszczone
Pijana zrywałam tulipany
W tańcu szalonych stóp
Na ustach wodospady
Niewinności
Tupot koni w lewym udzie
Wystukiwał rytm
Naszych warg
Zubożałych
Upite serc kolory kreśliły coś
Na kształt miłości
Nie miało być
Jutra bez ciebie
Komentarze (1)
Ciekawie przedstawiona miłość. Nienasycona pragnieniem
spełnienia. Ciekawa forma i treść. Pozdrawiam:)