Przeznaczenie .......
.. Jeśli możesz powiedzieć 'Kocham' .. to powiedz ......
Codziennie marnują
Dotyków tysiące
Spojrzeń
I kroków
A zamiast je sobie
Co chwilę przynosić
Chowają je dając
Przechodniom przypadkiem.
Gdy widzą się czasem
W pociągu , ukradkiem
Ich usta się pragną
Ich ciała znikają
I pragnąć się pragną
Leciutkim uśmiechem
Mówiąc do siebie
Słów morze głębokie
I ręka spotkana przypadkiem
Przez dłoń wytęsknioną
Nieśmiałym muśnięciem
Przyciąga niezmiennie
I rozstać się nie chce
Choć serca ich mówią
-Tyś mój
-Tyś moja
Być powinna
Wiedzą ich dusze
Że sobie przeznaczyć
Zapomniał ich anioł....
I z każdej z chwil tych
Spędzonych najbliżej
Chcą czerpać do końca
Tych westchnień odgłosy
Rąk zaplątanie
Pamiętać do rana.
I stopy swe bose
Wilgotne od rosy
Gdy rano biegali
Po łące pachnącej
Zachować na zawsze.
Gdy wzrok ich się spotka
Wbrew wszelkim zakazom
Wracają wspomnienia
Do serc ich gorących
I ona znów tuli
Swe ciało pragnące
Do rąk jego silnych
Do ramion ,do piersi
A On znów ją głaszcze
po głowie całuje.
Czy los jednak słusznie
Działając bezkarnie
Zabiera im radość
Dawania do końca
I brania bez przerwy.
Czy kiedyś ich serca
Otwarcie i szczerze
Przed światem powiedzą
-Czekałem na Ciebie
Nie lat kilka ,
nie godzin
Lecz wcieleń tysiące......
.. żeby tylko w kolejnym wcieleniu nie być ... stonką :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.