Przeznaczenie
Cudownie rozgwieżdżone nieba sklepienie
Chmur ledwie delikatnym woalem
przesłonięte
Miliardy gwiazd a każda komuś innemu
świeci
Jak poznać która moim rządzi losem
Szukam mrugającego do mnie przeznaczenia
Wśród galaktyk odległych o lata świetlne
Gdzie spadająca z firmamentu gwiazda
Z gasnącym warkoczem historii
W otchłani niebytu ginie
By miejsce nowo narodzonej dać
W tych co już swoje w życiu wyświeciły
Tli się ogarek marzeniem szczenięcym
podsycany
Lecz w gasnącym lśnieniu ciepła coraz
mniej
Aż do wybuchu supernowej ……
W rękach opatrzności fortuna każdej
gwiazdy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.