Przy brzegu morza
Mieszkało dziewczę przy brzegu morza
długie miesiące i lata
aż przyszła kiedyś zbyt mroźna zima
i biedna zamarzła chata
Usiadło dziewczę zmarznięte w kącie
gorące zmawia pacierze
nie wiem czy ujrzę jutro znów słońce
lecz w dobroć Matko Twą wierzę
A morze tylko spokojnie szumi
z drobinek lodu są fale
i któż dziewczynę biedną zrozumie
i kto ukoi jej żale
Aż nagle któż to do chatki puka
a w progu postać czy zjawa
dawna rodzina dziewczęcia szuka
przyśniła nam się twa mama
Łzy po policzku dziewczęcia płyną
żal mi ach żal mi tej chatki
wrócę się jeszcze na krótką chwilę
by zabrać obraz mej matki
To ona w niebie nade mną czuwa
za mną do Matki się wstawia
gdy przyszła w życiu zbyt ciężka próba
to nagle pomoc się zjawia
Komentarze (18)
Wspaniały wiersz, chwyta za serce...
Pozdrawiam
Paweł
wzruszył mnie twój wiersz
pozdrawiam
Piękny, płynny i wzruszający wiersz. Spokojnej nocy :)
Piękny, wzruszający wiersz Joasiu.
To prawda matka nawet po smierci czuwa nad swoim
dzieckiem.
Pozdrawiam cieplutko :)
Zaszklilo troszke oczy TOMashowi...
Piękna i dobrze kończąca się niby bajka lecz w życiu
tak może też być
miłego :)
Dobrze kończąca się historia.
Takie bywają przeważnie w bajkach, ale wierzę, że w
życiu też można je spotkać.
Pozdrawiam.
Marek
Balladowo - bardzo ładnie +
Piękna historia wersami przekazana...pozdrawiam
serdecznie.
Ballada do Mamy.
To mnie zawsze wzrusza.
Wymownie bardzo i wzruszająco, pozdrawiam ciepło.
Miła taka ballada trochę co prawda w charakterze
"dziadowskim" (czyli śpiewana kiedyś przez wędrownych
dziadów) ale mi się podoba bo serduszko rozgrzewa
zatem plusa zostawiam z przekonaniem:)))
A oni: Mama Twa nam się śniła,
To być nie może przypadek.
Tyś sobie wszystko zaharapciła,
A tu podzielić czas spadek.
silna wiara to podpora w trudnych sytuacjach.