Przy kominku
W cichy letni wieczór
kiedy ostatnie promyki
słońca przedzierały się
między koronami sosen
stałeś oparty o drzewo
czekałeś na mnie
podbiegłam i rzuciłam się
w twoje silne ramiona
muszę wyjechać- szepnąłeś
ze łzami w oczach
i bólem przeszywającym serce
pobiegłam w stronę domu
dziś siedzę przy kominku
i oczami wyobraźni
widzę twój radosny uśmiech
czy zobaczę cię jeszcze?
Komentarze (68)
Rozstania zawsze bolą. Miłego dnia sabo :)
Romantycznie i smutno..tęsknota się
wkradla..Słonecznego Dnia
Dziękuję Broniu i AnnWT za wizytę i komentarz. Życzę
miłej nocy
Ładnie, choć smutno...a rozstania są często dla
powrotów:)
Dobrej nocy
Kochana Sabo. Przykra jest rozłąka, Czekanie na list
od ukochanej osoby, na jego telefon, lub na jego
osobę. Wiem co znaczy rozłąka. Ale miej nadzieję,że
wszystko będzie dobrze, cudownie jak kiedyś. Życzę Ci
tego z całego serca.
Dziękuję Aranku za wizytę i komentarz, życzę miłej
nocy
*kaleczy
Smutny epizod z życia który tkwi jak cierń i kalecz w
samotne wieczory - ładnie opisałaś Sabo:)
Dobranoc:)