Przychodz nocą...
A ty przychodz do mnie nocą
kiedy gwiazdy już migoczą,
obsypuj mnie pocałunkami,
serce moje lecz słowami...
A ty przychodz do mnie nocą
kiedy wszystko wokół śpi,
a w tej ciszy odnajdziemy
wspólny język ja i ty...
A ty przychodz do mnie nocą
kiedy brak mi jego jest
i nie pozwól by me oczy
były znowu pełne łez...
autor
anielas17
Dodano: 2010-07-20 20:13:48
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Podoba się zastosowanie anafory /A ty przychodz do
mnie nocą/ Jedynie ogonka nad Z zabrakło.
a ja uwielbiam, nie znając języka;)
Bardzo udany i pelen ciepla :) Moze tylko zbyt wiele
spojnikow...