Przyjdziesz?
Wiosna wplątała fiołki w trawę,
niebo skowronkiem się zaniosło.
Z nowych żurnali kwietny krawiec
modne sukienki szyje łąkom.
Zięby poranek rozdzwoniły,
forsycja w pąkach niecierpliwa.
Kolory wschodzą, więc mój miły
zrzuć z siebie szarość i przybywaj.
Słoneczne strofy ci ułożę;
spójrz, złotem śmieje się kaczeniec.
A gdy wieczorne zajdą zorze,
miłość połączy nasze cienie.
autor
Irka
Dodano: 2013-04-21 07:16:16
Ten wiersz przeczytano 2842 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Bardzo lubię czytać Twoje wiersz. Promień słońca im
towarzyszy... a dzisiaj jeszcze te fołki. Niebiesko i
złociście się zrobiło :)
Nasze cienie przy blasku i cieple kominka, mmm ...
:)Romantyczna ta wiosna. Pozdrawiam i takiej niedzieli
życzę :)
Wplątałaś bajeczne kształty i kolory w ciepłe emocje i
w dodatku w niebanalny sposób.Z przyjemnością
przeczytałam. Pozdrawiam.
Pięknie i bardzo plastycznie.Pozdrawiam:)
"Kolory wschodzą, więc mój miły
zrzuć z siebie szarość i przybywaj" Cudnie, Ewo. Ty
wiesz...
Miłego dnia :)
Piękny i jeszcze raz piękny wiersz.Miłego dnia
super zaproszenie, będą stać w kolejce!
Dziękuję Jago, Zefirze - pozdrawiam słonecznym
rankiem:)
ślicznie Ewuś - jak ja lubię twoje wiersze..:)
Słoneczne strofy ci ułożę;
spójrz, złotem śmieje się kaczeniec.
A gdy wieczorne zajdą zorze,
miłość połączy nasze cienie.