Przynosisz mi
Karolinie .
Przynosisz mi w dobrych chwilach smutek,
nosisz go w worku bez dna
chodź myślałaś , że jestem tak twardy
wybacz lecz też mam uczucia i posiadam łzy
...
Może potrafie odbić słowa niechciane ,
lecz ileż można robić wciąż to samo ?!
słuchać twoich ciągłych wykrętów
nie będę tego znosił, prosze odejdź z
tąd
Zostaw tylko pare fotografi ,
najlepiej tych czarno białych ...
Reszty wziąść niechce ....
niech słowa , wspomnienia , uczucia zostaną
pochowane .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.