Przyodziana smutkiem
(mój pierwszy sonet)
Byłeś największym mego losu darem
Uśmiechem wiosny słońcem o poranku
Wsparciem otuchą wszystkim ponad miarę
Dawałeś szczęście radość bez ustanku
Od twej miłości się uzależniałam
Dumna i silna niczym niestrudzona
Ciężkiego życia wcale się nie bałam
Razem przeszkody mogliśmy pokonać
Wyblakły wszystkie kolory bez ciebie
Szarość i pustka serce wypełniają
Ostygłam z żalu przyodziana smutkiem
Co dalej robić kompletnie już nie wiem
Łzawe wspomnienia obraz zacierają
Szkoda że szczęście było takie krótkie
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Komentarze (69)
Witaj,
jak na mój gust i znajomosć rzeczy udany debiut.
Godne podkreślenia spełnienie warunkow następstwa
zdarzeń...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
No i nie ma happy endu. Jednak dobrze, że z rana może
wyjść słońce :)
Witam serdecznie... już wstałem i mam dobry humor jak
zawsze...
smutasek
pogody ducha i miłego dzionka:)
Dziękuję za uznanie Tomaszu :))
Miłego dnia :)
Pozdrawiam z uznaniem, sonet jak sie patrzy a jak sie
nie patrzy a czyta to tez sonet, gratki:)
Zakochana w wietrze :) dziękuję ślicznie i ślę
serdeczności :))
wenuś :) dziękuję ślicznie za tak pozytywny komentarz,
bardzo mnie cieszy Twoje zdanie na temat tego sonetu
:) a co do grafiki, masz rację z tymi serduszkami i ze
smutkiem, taki właśnie miał być klimat sonetu, a
grafika miała dodatkowo podkreślić tęsknotę...:)
Pozdrawiam cieplutko :)
Sonet melancholią zaszeptał, wszedł na schody do
góry...
Pozdrawiam cieplutko...
Wujku na jutro nie planuję niczego...zdam się na moją
wenę poczekam na niespodziankę :))
Na pierwszy rzut oka, wygląda jak spaniel o smutnych
oczach ;))
Dobrej nocy uciekam, wyrwano mnie ze snu. Fraszka
jutro? ;)
Podoba mi się bardzo zmysłowy sonet :)
Melancholijny klimat okraszony smutkiem i okupiony
łzami zasmucił serce moje :(
Patrząc na tę grafikę, moją uwagę przykuły widoczne na
białym tle dwa czarne serduszka oddalone od siebie.
Uleńko, pozdrawiam serdecznie :)
Witaj JoViSkO – Udany masz S/ł/ONEC/zn/IK u mnie, mój
gruzie ś lol :)
Grażynko była dzisiaj mariat, która sama mnie
namawiała wcześniej na sonet, ale niestety nie
zajrzała do mnie...:( więc czekam...