przystanek
ustało niespiesznie po cichu
do serca najprościej na skróty
potem już tylko jesion na miarę
ostatnia prosta - niecałe sześć stóp
sześć gwoździ dobija do trumny
ostatni przystanek
na żądanie
nie płacz
tak musiało być
przebacz jeśli potrafisz
rozstanie nie pierwsze. masz racje
ale się jeszcze spotkacie
spójrz - spogląda na ciebie
tam w górze
nie boli już nic
nawet najzjadliwszy
gorzkie łzy zachowaj na później
autor
mroźny
Dodano: 2009-11-19 00:34:05
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Prawdziwie listopadowa tonacja, gorzka prawda i proza
życia w Twoim wierszu :)
O sercu pamiętać trzeba, bo cicho odejść może a potem
łzy gorzkie a pocieszenie że kiedyś spotkanie to żal
ogromny Bardzo smutny piękny wiersz Przytulam ciepło
troski serca i pozdrawiam Wiersz bardzo mnie wzruszył+
"Nie boli już nic" - trudne pocieszenie dla tych,co
zostają.