Przyszłam na czas określony
Przyszłam po to by poznać dobro i zło
W wiejskiej chacie na ustach z krzykiem
Wśród pól cicho szeptał wiatru powiew
Ty jeszcze się dowiesz jak boli życie
Przyszłam po to by rozwijać się i rosnąć
Jak drzewo służyć cieniem w upalny dzień
Podczas deszczu łez być parasolem
I wydać owoce słodkie jak dziecka sen
Przyszłam po to by siać ziarno miłości
Pokonać troski i dramaty życia swego
Kochać nie za coś lecz mimo wszystko
Nie pytając niebios po co i dlaczego
Przyszłam po to by odejść jak pielgrzym
Który zrozumiał cel życia na tej ziemi
Dla bliźnich być światłem w ciemności
Z szacunkiem dla lata wiosny i jesieni
A tym czasem uśmiecham się do zimy
Wplatam między słowa muzykę duszy
Niech leci w świat z szybkością światła
Zanim skończy się droga tej podróży
Komentarze (4)
niech echem zostanie ten wiersz w mej duszy-chylę
czoło
i dla mnie to piękny wiersz
Pięknie o(sobie) dobrym człowieku
...piękny wiersz...